RZESZÓW / PODKARPACIE. 6 października w stolicy Podkarpacie pojawi się jeden z najbardziej cenionych ukraińskich przedstawicieli sceny folkowej. Sasha Boole w ramach trasy koncertowej po Europie zagości w Rzeszowie.
zdjęcie: materiał nadesłany
Koncert odbędzie się 6 października o godz. 20:00 w klubie Underground (ul. Matejki 10).
To jeden z najważniejszych przedstawicieli ukraińskiej sceny folkowej. Ale nie chodzi o zakurzony folk w tradycyjnym swetrze i z kobzą, lecz o ten energetyczny – związany z whisky, ciekawymi i budzącymi emocje opowieściami oraz ciągłą podróżą.
Lubisz Boba Dylana, Johnny’ego Casha albo Neila Younga? Prawdopodobnie polubisz też Sashę. Artysta gra na kilku instrumentach (m. in. gitarze, banjo i harfie). Jego muzyka wypływa z amerykańskiego folku. To pierwotne, nieco brudne brzmienie.
Sasha zagrał w 2014 roku ponad sto koncertów na terenie Ukrainy, Białorusi i Mołdawii. Wydał też drugi album „Survival Folk” i po raz pierwszy przyjechał do Polski na trzy koncerty. Wyszły tak dobrze, że agencja koncertowa Borówka Music zaproponowała mu kontrakt. W ciągu roku ten trubadur zagrał w Polsce ponad 50 razy! Artysta dostał też pierwsze zaproszenia na występy do Czech, Szwajcarii i Niemiec, gdzie słuchacze przyjęli go bardzo ciepło i entuzjastycznie.
Sasha dzielił scenę z kilkoma czołowymi przedstawicielami polskiej sceny alternatywnej m. in. grupami CeZik & KlejNuty, Król, Lilly Hates Roses, Straight Jack Cat, Henry David’s Gun, Lao Che i Strachy Na Lachy.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz