RZESZÓW / PODKARPACIE. Publikujemy list posła SP Mieczysława Golby do przewodniczącego PO Donalda Tuska ws. odwołania posła Mirona Sycza z funkcji przewodniczącego sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych.
Rzeszów, 17.07.2013 r.
Szanowny Pan Donald Tusk Przewodniczący Platformy Obywatelskiej
Szanowny Panie Przewodniczący,
Zwracam się do Pana o podjęcie stosownych kroków w celu odwołania posła Mirona Sycza z funkcji przewodniczącego sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Wypowiedzi pana Sycza, utrwalone przez media i powszechnie dostępne (między innymi w internecie) godzą w mandat posła, ponadto poseł Sycz jest personalnie powiązany z uczestnikami tragicznych wydarzeń, w sprawie których jednocześnie zabiera głos jako reprezentant Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.
Jako mieszkaniec podkarpackiej Wiązownicy, którą ukraińscy nacjonaliści dnia 17 kwietnia 1945 roku spalili niemal do cna, mordując 91 mieszkańców, w tym 20 dzieci i 20 kobiet, mam patriotyczny obowiązek przypomnieć jednocześnie Panu Przewodniczącemu, że członkiem tejże bandy był m.in. ojciec posła Sycza, Ołeksandr Sycz.
Działania UPA – „Mysnyki” („Mściciele”) w Wiązownicy opisuje m.in. pan Bohdan Piętka (link http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=121&pkid=126&nid=7371), są też inne ogólnodostępne opracowania historyczne na ten temat, m.in. autorstwa Mieczysława Samborskiego (link http://www.zarzecki.info/ftp/pdf/Samborski_opracowanie.pdf). Jako syn członka UPA „Mysnyki”, Miron Sycz nie może być bezstronny w osądach dotyczących kwestii polsko-ukraińskich, a są one między innymi tematem obrad wspomnianej komisji.
Nie można pogodzić się z faktem, że poseł Sycz przewodniczy Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, przyznając jednocześnie wszem i wobec, że był wychowywany w nienawiści do Polaków. W wywiadzie dla „Tygodnika Powszechnego” poseł Sycz mówi m.in.: „Nie byłem chowany, delikatnie mówiąc, w miłości do Polaków. Tylko w nienawiści? Tak, w nienawiści”. Serwis wPolityce.pl cytuje stwierdzenie posła Sycza, że jeśli trzymać się terminu „ludobójstwo” to i akcja „Wisła” była ludobójstwem (link http://wpolityce.pl/wydarzenia/58008-posel-po-miron-sycz-wyznaje-nie-bylem-chowany-w-milosci-do-polakow-i-nie-waha-sie-zrownac-ak-z-bandami-upa).
Poseł Miron Sycz był także sprawozdawcą projektu uchwały Sejmu (druk nr 904 z dn. 9 listopada 2012 r.) w sprawie akcji „Wisła”, a przecież jako syn bezpośredniego dotkniętego tym wydarzeniem nie powinien zajmować się tą kwestią. Przykładem braku obiektywizmu w działaniach posła Sycza może być jego stanowisko podczas 65. rocznicy tragedii wołyńskiej na Warmii i Mazurach, kiedy to starał się zminimalizować rangę obchodów tych zdarzeń.
W związku z powyższym wnoszę, aby z uwagi na powyższe okoliczności klub parlamentarny PO odwołał posła Mirona Sycza z funkcji przewodniczącego sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych.
Z wyrazami szacunku,
Mieczysław Golba Poseł na Sejm RP, „Solidarna Polska”
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.