REKLAMA

Kryzys Asseco Resovii. Czwarta porażka z rzędu, trener Kowal zwolniony!

Asseco Resovia doznała czwartej porażki z rzędu. Tym razem “Pasiaki” uległy grającej u siebie Stoczni Szczecin (0:3). Zarząd klubu postanowił zakończyć współpracę z trenerem Andrzejem Kowalem.

rze_0-11

Foto: Archiwum Rzeszów24.pl

Siatkarze Asseco Resovii, mimo obiecującego składu, nie zdołali wygrać żadnego spotkania w Plus Lidze. Przegrana ze Stocznią jest czwartą porażką z rzędu.

Stocznia pewnie rozpoczęła spotkanie z Resovią. Podopieczni Michała Gogola wygrali pierwszego seta 25:19. Decydujące było wypracowanie przewagi w połowie partii. Druga odłona rozpoczęła się od mocnego uderzenia szczecinian, którzy prowadzili nawet 7:2. Później do głosu doszła Asseco Resovia, lecz ambitna walka nie pozwoliła rzeszowianom wygrać seta. Zakończył się on wynikiem 25:23 dla gospodarzy. Stocznia wygrała całe spotkanie 3:0. Ostatnia partia, to popis gospodarzy i zwycięstwo do 19 punktów. Najlepiej punktującym zawodnikiem spotkania był Bartosz Kurek.

Rzeszowianie zajmują na ten moment przedostatnie miejsce w tabeli i mają na koncie jeden punkt. Po spotkaniu zarząd klubu postanowił zwolnić dotychczasowego trenera Asseco Resovii – Andrzeja Kowala.

Oto oświadczenie ze strony internetowej zespołu:
Klub Asseco Resovia Rzeszów z uwagi na słabe wyniki drużyny postanowił dokonać zmiany na stanowisku I trenera zespołu, które obejmie Pan Gheorghe Cretu. Wierzymy, że ta zmiana da pozytywny impuls drużynie oraz satysfakcję ze zwycięstw naszym sponsorom i sympatykom klubu. Trener Cretu bedzie także odpowiedzialny za dobór swoich współpracowników. W późniejszym terminie podamy datę konferencji prasowej z udziałem nowego trenera.

Gheorghe Cretu jest rumuńskim trenerem reprezentacji Estonii. W latach 2010/2011 trenował AZS Olsztyn, a w latach 2014/2017 prowadził Cuprum Lublin. Czy Cretu będzie w stanie odmienić sytuację w klubie? Przekonamy się o tym już niebawem.

29-10-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)