RZESZÓW. W świadomości mieszkańców budowa Res-Vity została zaszufladkowana w kategorii mrzonki. Od lat zapowiadana inwestycja przy ul. Wyspiańskiego w końcu będzie mogła ruszyć.
– Wydaliśmy pozwolenie na wyburzenie lodowiska – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. Wyburzone zostaną też korty tenisowe i od lat niszczejący szkielet hotelu przy ul. Wyspiańskiego.
25-procent udziałów w spółce Res-Vita ma klub sportowy CWKS. Pozostała część należy do głównego inwestora – Tadeusza Dykiela. Inwestor szykuje się do przygotowania wniosku o wydanie pozwolenia na budowę. Budowę chce rozpocząć możliwie najwcześniej.
– Wszystko będzie zależało od tego, kiedy uda nam się złożyć wniosek o pozwolenie na budowę – mówi Tadeusz Dykiel. – Liczymy, że szybko rozwiążemy pewne sprawy i w końcu będziemy mogli ruszyć z budową – dodaje. Inwestor ambitnie zakłada roczny czas realizacji budowy.
Jak podkreśla, obiekt – wstępnie nazwany Res-Vitą – nie ma być kolejną galerią handlową.
– Nie będzie sklepów z odzieżą, ale kilka powierzchni handlowych. To ma być centrum sportowe, które po rozbudowie stadionu (CWKS – przyp. red.) świetnie wkomponuje się w otoczenie. O tym, co dokładnie się w nim pojawi poinformujemy, gdy zdobędziemy potrzebną dokumentację. Na pewno będą tu tor do jazdy na łyżworolkach, skatepark i ścianka wspinaczkowa – wymienia Dykiel.
Pojawić się ma także kino, dyskoteka, sale konferencyjne i hotel.
Budowa planowana jest od 2006 roku. Ostatnie brakujące tereny zostały wykupione dwa lata temu.
Fot. Wizualizacja Res-Vity przygotowana przez firmę projektową UCESS.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz