RZESZÓW / PODKARPACIE. Policjanci wyjaśniają okoliczności kolizji jeepa z oplem, do której doszło w sobotę po południu na ulicy Krakowskiej. Po zdarzeniu kierujący oplem poczuł od kierowcy jeepa alkohol i zawiadomił policjantów. Wtedy sprawca kolizji oddalił się z miejsca zdarzenia. Wieczorem zatrzymali go policjanci, był pijany.
Foto: Podkarpacka Policja
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 16:00 na ulicy Krakowskiej w Rzeszowie. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący jeepem podczas zmiany pasa ruchu, najechał na tył opla, który jechał w kierunku ulicy Piłsudskiego.
Po zdarzeniu samochody zatrzymały się i obaj kierowcy wysiedli z pojazdów. Jak wynika z relacji kierowcy opla, w trakcie rozmowy wyczuł on od kierującego jeepem alkohol, dodatkowo mowa mężczyzny była bełkotliwa i miał on kłopoty z utrzymaniem równowagi. Mężczyzna zdecydował się wezwać policjantów. W tym czasie kierowca jeepa oddalił się z miejsca kolizji, pozostawiając samochód.
Na miejscu policjanci wykonali czynności w związku z kolizją oraz zabezpieczyli pozostawionego jeepa. Rozpoczęli również ustalanie tożsamości i miejsca pobytu kierowcy. Około godziny 19:00, na podstawie rysopisu przekazanego przez uczestników zdarzenia, funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim 48-letni mieszkaniec Rzeszowa. W chwili zatrzymania był pijany, badanie wykazało niemal 2,4 promila.
Podczas czynności policji okazało się, że mężczyzna już wcześniej stracił prawo jazdy za kierowania w stanie nietrzeźwości i ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. 48-latkowi z Rzeszowa grozi odpowiedzialność za kierowanie w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Odpowie również za niestosowanie się do orzeczonego zakazu.
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.