Mówi się, że Monorail, czyli kolejka nadziemna, to jedno z największych marzeń prezydenta Tadeusza Ferenca. O jej realizację walczy już ponad 8 lat. Niestety na przeszkodzie realizacji planów stoją przepisy zbiorowego transportu publicznego, które umożliwiłyby realizacje tego pomysłu przy wykorzystaniu funduszy z Unii Europejskiej.
foto: archiwum Rzeszow24.pl
W roku ubiegłym, poseł (Kukiz’15) złożył projekt, który zakładał zmianę przepisów w taki sposób, aby kolejkę zakwalifikować jako zbiorowy transport publiczny i wprowadzić w Polsce. Niestety projekt okazał się nietrafiony i został odrzucony, gdyż posiadał wiele błędów, a także spotkał się z przeciwnikami, jakimi byli eksperci i ministrowie.
W ubiegłym roku pomysłu zaczął bronić Wojciech Buczak i zaproponował on powołanie specjalnej komisji, która przygotuje odpowiednie przepisy. Od tego momentu obecnie mija rok i choć decyzja w sprawie przepisów nie zmieniła się, pojawił się cień nadziei że w sprawie nastąpi przełom.
W czerwcu do ratusza został skierowany list od Ignacego Góry, który poprosił o informacje mogące przyspieszyć rozwój całej sprawy. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo jak sprawa się zakończy, gdyż trwają prace, które mogłyby w jakikolwiek sposób zmienić obecnie obowiązujące przepisy.
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.