Asseco Resovia Rzeszów niespodziewanie zwyciężyła w pierwszym meczu Klubowych Mistrzostw Świata w siatkówce. Rzeszowianie pokonali na Podpromiu sześciokrotnego mistrza Brazylii – Sadę Cruzeiro (3:2).
Foto: P. Gibowicz / facebook.com/assecoresovia.sa
W spotkanie dobrze weszła Sada. Brazylijczykom udało się zdobyć sześciopunktową przewagę. Rzeszowianie zdołali zbliżyć się do swoich rywali na jeden punkt, głównie dzięki serwisowi Thibaulta Rossarda. W końcówce minimalnie lepszy okazał się być jednak brazylijski zespół.
W drugiej odsłonie wiatr w żagle złapali siatkarze Asseco Resovii. Szybko wyszli na prowadzenie i systematycznie zwiększali swoją przewagę. Świetny serwis oraz udane akcje w ataku pozwoliły rzeszowskiej ekipie na wyrównanie w meczu.
Trzeci set od początku był bardzo wyrównany. Żadna z drużyn nie przeważała w sposób wyraźny. W rzeszowskiej drużynie dobrze funkcjonował blok. Asseco Resovia zdołała zwyciężyć do 23 i objęła prowadzenie w spotkaniu.
Czwartą odsłonę lepiej rozpoczęła Sada, która zdobyła trzypunkową przewagę. Asseco Resovia zdołała zbliżyć się do Brazylijczyków na jedno “oczko”, a od stanu 15:15 zaczęła przeważać. Pasy miały wygraną na wyciągnięcie ręki, jednak przy wyniku 23:20 rzeszowianie stracili punkty i ostatecznie goście doprowadzili do tie-breaku.
W decycującym secie sytuacja się odwróciła. Brazylijska ekipa miała trzy piłki meczowe, które zostały obronione przez Resovię. Asseco Resovia poszła za ciosem i zwyciężyła 17:15.
W środę rzeszowski zespół zmierzy się z Khatam Ardakan.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz