Asseco Resovia uległa Fiakiełowi Nowy Urengoj i tym samym zajęła czwartą pozycję w Klubowych Mistrzostwach Świata. Rzeszowianie wygrali pierwszą odsłonę spotkania, jednak później, mimo zaciętej walki, nie potrafili pokonać Rosjan w innych partiach.
Foto: M. Pliś / facebook.com/assecoresovia.sa
Mecz rozpoczął się od bardzo zaciętej walki punkt za punkt. W drugiej części pierwszego seta podopieczni Gheorghe Cretu uciekli Fiakiełowi na kilka punktów, dzięki fantastycznym seriwsom Marcina Możdżonka. Rosjanie w zdołali wówczas tylko raz przełamać rzeszowian i ostatecznie Asseco Resovia cieszyła się z prowadzenia w spotkaniu, wygrywając 25:19.
Niesieni dopingiem częstochowskich trybun rzeszowianie dobrze weszli w drugą odsłonę. Ich rywale nie pozostawali jednak dłużni i wyszli na trzypunktowe prowadzenie. W kolejnej fazie seta Rosjanie powiększali swoją przewagę. Ostatecznie Fiakieł zwyciężył do 20.
Po zmianie stron żadna z drużyn przez większą część partii nie potrafiła uciec od swojego przeciwnika. Dopiero od stanu po 15 swoją serię mieli siatkarze Fiakiełu i uciekli na cztery “oczka”. Przy stanie 21:24 “Pasy” potrafiły obronić dwie piłki setowe, jednak w ostateczności to Rosjanie sięgnęli po wygraną w secie i wygrywali w całym spotkaniu 2:1.
Podrażniona Resovia dzielnie walczyła, by doprowadzić do tie-breaka. Przez cały set obie drużyny były w kontakcie. Końcówkę lepiej rozegrali jednak zawodnicy Fakieła Nowy Urengoj i to oni zdobyli brąz Klubowych Mistrzostw Świata. Asseco Resovia zakończyła ten prestiżowy turniej na czwartej pozycji.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz