RZESZÓW / PODKARPACIE. Prawie pół miliona Polaków wpadło w pułapkę kredytu walutowego. Zaskakująco nagły wzrost kursu franka szwajcarskiego spowodował, że wielu kredytobiorców stanęło przed widmem bankructwa. Polska Solidarna ma pomysł na ratunek dla “frankowiczów”.
“Bierność rządu – oszukani “frankowicze” w samotnej walce z bankami” – pod takim hasłem odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez klub Polska Sprawiedliwa (połączenie Solidarnej Polski z Polską Razem Jarosława Gowina). Politycy proponują wprowadzenie ustawy, która uniemożliwi bankom stosowanie klauzuli indeksacyjnej. Zapowiedzieli objazd po całym kraju i promowanie ideę konieczności zmiany prawa. Zaczęli w Rzeszowie.
– Klauzula indeksacyjna umożliwia stosowanie kursu waluty obcej od swobodnego uznania banku, czyli strony umowy kredytowej – wyjaśnia Piotr Skoczowski, Sekretarz regionu – Podkarpacie, Polska Razem Jarosława Gowina.
– W latach 2006-2008 banki masowo udzielały kredytów mieszkaniowych zabezpieczonych hipotecznie w walucie obcej lub indeksowanych do waluty obcej, przede wszystkim franka szwajcarskiego. Konsumenci biorąc długoterminowe kredyty mieszkaniowe nie byli w pełni świadomi ryzyka, jakie wiąże się z zaciąganiem zobowiązań w walucie obcej. Nie byli też o tym ryzyku właściwie informowani przez banki – dodaje.
Nagły wzrost kursu zaskoczył kredytobiorców. – Mieli prawo spodziewać się, że kurs franka pozostanie tak stabilny, jak przez ponad 10 lat poprzedzających 2006 rok – mówi polityk.
Przytacza wyroki sądów m.in. Sądu Okręgowego w Warszawie z 27.08.2012 r., który uznał klauzulę indeksacyjną za nieważną.
Polska Solidarna nawołuje do ordoliberalizmu, czyli ingerencji państwa i prawa “wtedy i tam, gdzie jest ono potrzebne i służy zabezpieczeniu poprawnych stosunków społecznych”. Politycy chcą, aby z racji dużej skali problemu (ponad 500 tys. rodzin wzięło kredyt w walucie obcej), to ustawodawca ochronił polskie rodziny przed bankructwem.
Ustawą we “franka”
Ustawa miałaby wprowadzić zakaz stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych m.in. poprzez ustalenie maksymalnego odchylenie od kursu waluty z dnia zawarcia umowy, które nie powinno przekraczać 30 proc. “w górę”.
– Proponowane zmiany mają na celu uregulowanie stopnia ryzyka, na jakie może być narażony konsument przy zaciąganiu zobowiązania – mówi Piotr Skoczowski.
Projektowana nowelizacja miałaby wyciągać z “pułapki kredytowej” rodziny, które po wzroście kursu z października 2014 roku znalazły się w trudnej sytuacji finansowej oraz zahamować wzrost zadłużenia polskich obywateli. Projekt ustawy nie przewiduje obciążenia do budżetu państwa.
Dlaczego politycy uaktywnili się dopiero teraz, czyli na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi?
– Zespół programowy naszego ugrupowania wziął “pod lupę” kilka bardzo ważnych, “palących” problemów. Przygotowanie propozycji legislacyjnych wiąże się z pracą merytoryczną, ekspercką i zaangażowaniem specjalistów, którzy ocenią, czy nasza propozycja jest zgodna z prawem europejskim i z obowiązującymi przepisami polskiego prawodawstwa – wyjaśnia przedstawiciel Polska Solidarna.