Grzegorz Braun zebrał podpisy. Zapowiedział oficjalną rejestrację kandydatury (VIDEO, ZDJĘCIA)

RZESZÓW / PODKARPACIE. -Osiągnęliśmy poziom bezpieczeństwa w zbiórce podpisów wymaganych przez prawo do rejestracji kandydatury. (…) Nie zwlekając zatem, dopełnimy formalności – ogłosił Grzegorz Braun. Komitet Wyborczy Wyborców “Grzegorz Braun – Konfederacja” zapowiedział oficjalną rejestrację swojego kandydata na urząd prezydenta Rzeszowa. Podczas piątkowego briefingu prasowego poseł Konfederacji apelował też  m.in. do władz, by te: “nie ważyły się zaburzać procedury demokratycznej”, czyli ustalonego na 9 maja terminu wyborów w Rzeszowie.

– Szanowni państwo, dobra wiadomość. Współpracownicy poinformowali mnie, że osiągnęliśmy poziom bezpieczeństwa w zbiórce podpisów wymaganych przez prawo do rejestracji kandydatury w wyborach prezydenckich w mieście Rzeszowie. Nie zwlekając zatem, dopełnimy formalności – oświadczył Grzegorz Braun.

Kandydat na prezydenta Rzeszowa podziękował swoim współpracownikom, członkom sztabu za pomoc w dopełnianiu formalności związanych z jego startem w wyborach. Poseł zaznaczył, że zbiórka podpisów pod jego kandydaturą nie powinna ustawać do momentu, gdy pełnomocnik komitetu otrzyma dokument od komisarza wyborczego, który potwierdzi rejestrację kandydatury. Tłumaczył to tym, że część podpisów może nie zostać uznana jako czytelna i ważna.

Grzegorz Braun zachęcił swoich kontrkandydatów do debaty

– Korzystam też z okazji, żeby po raz kolejny, niestety do tej pory bez odzewu, wyzwać moich kontrkandydatów na pojedynek. Werbalny, rzecz jasna. Proszę, debatujmy, dyskutujmy. Prezentujmy programy – apelował do swoich kontrkandydatów Grzegorz Braun, podkreślając, że debata jest solą każdej kampanii wyborczej.

Nie po raz pierwszy oberwały media publiczne

– Mam nadzieję, że media, zwane niestety gołosłownie publicznymi, wreszcie zaczną pełnić swoją rolę i stworzą płaszczyznę, forum do publicznej prezentacji programów i konfrontacji kandydatur – mówił kandydat na prezydenta Rzeszowa.

Grzegorz Braun dodał, że wybory to konfrontacja, która musi dokonywać się publicznie, by wyborcy mogli dokonać aktu wyborczego, nie podlegając emocjom.

“Dostateczna” liczba podpisów

– Konfederacja na Podkarpaciu pokazuje swoją siłę. Zbieramy jako pierwsi podpisy. Mamy bezpieczną, wymaganą liczbę podpisów, którą będziemy składać, mamy komplet dokumentów przygotowanych do rejestracji naszego kandydata – zapewnił Tomasz Buczek, pełnomocnik Komitetu Wyborczego Wyborców “Grzegorz Braun – Konfederacja”.

Jak poinformował Jacek Ćwięka, rzecznik prasowy KWW “Grzegorz Braun – Konfederacja”, komitet zebrał “dostateczną liczbę podpisów, by złożyć dokumenty”.

Przypomnijmy, że każdy, kto chce wystartować w wyborach, musi zebrać co najmniej 3000 podpisów od osób uprawnionych do głosowania, czyli mieszkańców zameldowanych w Rzeszowie.

Jacek Ćwięka dodał, że w zbiórkę podpisów pod kandydaturą Grzegorz Brauna było zaangażowanych kilkadziesiąt osób, głównie działaczy Konfederacji z Rzeszowa, z sąsiednich okręgów, ale również z innych części Polski.

Grzegorz Braun: Liczę na to, że nikt nie przeszkodzi rzeszowianom dokonać dobrego wyboru 9 maja

– Poprzednia epoka sama ogłosiła swój koniec w Rzeszowie. Rzeszowianie stoją wobec zasadniczego wyboru. Czy mają tutaj powierzyć sprawy publiczne, oddać władzę ludziom, którzy będą chcieli konserwować status quo (…) Czy też, rzeszowianie wybiorą nowe otwarcie, nowe inspiracje, nowe wizje, a do czego potrzebny jest nowy impuls – mówił podczas briefingu Grzegorz Braun.

Poseł Konfederacji i kandydat na prezydenta Rzeszowa zwrócił się do rządu, by ten nie wprowadzał zmian w ustalonym przez obowiązujące rozporządzenie terminie przedterminowych wyborów na prezydenta Rzeszowa.

– Liczę na to, że nikt nie przeszkodzi rzeszowianom dokonać dobrego wyboru 9 maja. (…) Zwracam się do władz najwyższych Rzeczypospolitej z wezwaniem do tego, by nie ważyły się zaburzać procedury demokratycznej, kwestionować możliwości i sensowności przeprowadzenia wyborów w urzędowo już naznaczonym terminie na dzień 9 maja. Oby nic podobnego nie zaświtało w głowach tych, którzy stoją dzisiaj na czele państwa – apelował Grzegorz Braun.

Foto: Justyna Żuczek

Tekst: Kacper Ciuba