REKLAMA

Giertych do Bąkiewicza: Moi wujkowie mogliby cię odstrzelić!

Pro-unijna demonstracja zwołana przez Donalda Tuska w Warszawie spotkała się ze zdecydowaną kontrą narodowców. Patrioci pod wodzą Roberta Bąkiewicza m.in. zagłuszali wystąpienia “uniokratów”. W trakcie akcji zagłuszona została również pani Wanda Traczyk-Stawska, weteran Powstania Warszawskiego. Sytuację skomentował Roman Giertych, zwracając się bezpośrednio do Roberta Bąkiewicza.

– Panie chamie skończony – zaczął Roman Giertych na opublikowanym nagraniu. Naiwązał tym samym do słów pani Wandy Traczyk-Stawskiej, które padły podczas prounijnej demonstracji. Incydent, podczas którego kobieta została zagłuszona, stał się wodą na młyn dla lewicy. Ta zaczęła głośno wytykać zgromadzonym kontrdemonstrantom hipokryzję. Z okazji skorzystał także Roman Giertych.

– Gdyby w roku ’44, roku, który tak czcisz na koszulkach i w tatuażach, koledzy pani Wandy Traczyk-Stawskiej, na przykład mój wujek Bogdan Saski, ps. „Bohun”, zobaczyli cię na ulicach Warszawy, jak hailujesz z kolegami, to z pewnością donieśliby właściwym władzom Armii Krajowej. Zapadłby krótki wyrok. A drugi z moich wujków, który był w jednostce Agat, m.in. walczył w akcji pod Arsenałem, Józef Saski, ps. „Katoda”, bez wahania wydałby wyrok – stwierdził Giertych na nagraniu. Dodał jednak, iż narodowcy wyświadczyli opozycji pewną przysługę.

– Myślę, że to, co panie Bąkiewicz wczoraj zrobiłeś, próbując zagłuszyć bohaterkę Powstania, było w pewien sposób przysługą dla opozycji i dla Polski. Bo pokazałeś, w jaki sposób rząd, który cię sponsoruje, podchodzi do sprawy patriotyzmu. Myślę, że to odsłonienie prawdziwego oblicza patriotyzmu PiS-u będzie miało bardzo istotne konsekwencje dla przyszłych wyborów – oceniał w swoim wywodzie Giertych. – PiS przestanie się podpierać patriotyzmem, bo zestawienie pana, panie Bąkiewicz z bohaterkami Powstania Warszawskiego było porażające – podkreślił.

12-10-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)