REKLAMA

Gdzie zlokalizowane zostaną obiekty dla uchodźców z Ukrainy? Urzędnicy nabierają wody w usta

PODKARPACIE. Wczoraj informowaliśmy o tym, że w niektórych województwach trwa mobilizacja związana z budową sieci obiektów, które w razie rozpoczęcia konfliktu zbrojnego na Ukrainie mogłyby posłużyć jako miejsca zakwaterowania uchodźców. Próbowaliśmy się dowiedzieć, czy takie obiekty zostały już wyznaczone na Podkarpaciu oraz w powiecie sanockim. Urzędnicy nie chcą mówić o żadnych szczegółach, przesyłając nam jedynie nic nie wnoszące  do całej sprawy komunikaty.

Widmo wybuchu konfliktu zbrojnego na Ukrainie sprawia, że polski rząd próbuje już teraz przygotować się do możliwej nagłej fali uchodźców, którzy będą chcieli ewakuować się z objętego wojną kraju. Stacja TVN24 podała w niedzielę, że wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł już kilka dni temu wysłał „pilną prośbę” do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Ma ona dotyczyć stworzenia sieci obiektów przeznaczonych do ewentualnego zakwaterowania większej liczby cudzoziemców. Brane pod uwagę mają być głównie internaty i bursy, hostele i hotele, ośrodki wypoczynkowe, schroniska, a także hale sportowe i widowiskowe. Obiekty te mają mieć dostęp do węzłów sanitarnych, a także móc zapewnić organizację wyżywienia.

Wczoraj w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim zadaliśmy kilka precyzyjnych pytań dotyczących obiektów, które mogłyby spełniać te i inne kryteria na terenie województwa podkarpackiego raz w powiecie sanockim. W odpowiedzi otrzymaliśmy ogólny komunikat MSWiA oraz informację, że na wszelkie dodatkowe pytania dotyczące ewentualnej eskalacji konfliktu na Ukrainie, będzie odpowiadał wydział prasowy MSWiA. 

Komunikat MSWiA:

Informujemy, że Polska przygotowuje się na różne scenariusze w związku z napiętą sytuacją pomiędzy Rosją a Ukrainą. Jednym z nich są działania wojewodów związane z ewentualnym napływem uchodźców z Ukrainy, którzy z powodu możliwego konfliktu, mogą szukać w naszym kraju bezpiecznego schronienia.

W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji działa również zespół, który opracowuje rozwiązania kompleksowo uwzględniające rozwój sytuacji w ramach konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

MSWiA prowadzi stały monitoring sytuacji w związku z kryzysem na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Sytuacja jest analizowana na bieżąco w ścisłej współpracy z Komendą Główną Straży Granicznej i innymi służbami, Urzędem do Spraw Cudzoziemców oraz wojewodami.

Procedury są przygotowywane zgodnie z Krajowym Planem Zarządzania Kryzysowego, w związku z potencjalnym zwiększeniem ruchów migracyjnych.

Dzisiaj zwróciliśmy się do MSWiA z prośbą o najświeższe ustalenia w tej sprawie. Otrzymaliśmy jedynie ten sam komunikat.

„Rosja może zaatakować w każdej chwili i może próbować stworzyć pretekst”

W niedzielę Stany Zjednoczone zaalarmowały, że atak Rosji na Ukrainę może nastąpić w każdej chwili, a Rosjanie mogą do tego wykorzystać „niespodziewany pretekst”, podał dzisiaj Reuters.com.

USA zadeklarowały obronę każdego skrawka terytorium NATO – czytamy w relacji z niedzielnej konferencji prasowej.

Kreml zaprzecza jakimkolwiek planom inwazji na Ukrainę i doniesienia o takowych nazywa „histerią”.

Ewakuacja obywateli oraz żołnierzy USA i Kanady

Już kilka dni temu władze USA zaapelowały do swoich obywateli, którzy przebywają na Ukrainie, aby natychmiast opuścili terytorium tego kraju. Amerykanie zdecydowali się również na relokowanie 160 żołnierzy, którzy szkolili ukraińskie wojsko. Wczoraj podano informację, że na te same kroki zdecydowała się Kanady. W przypadku kraju „klonowego liścia” chodzi o „tymczasowe przemieszczenie” 200 żołnierzy.

Odwrót sił rosyjskich?

Dzisiejsze doniesienia dają nadzieję na to, że do konfliktu militarnego jednak nie dojdzie. – Rosja ogłosiła rozpoczęcie wycofywania części sił z granicy ukraińskiej po zakończeniu ćwiczeń – podała we wtorek agencja Interfax, cytowana przez Radio ZET. Informację potwierdził rzecznik rosyjskiego resortu obrony Igor Konaszenkow.

Dzisiaj w Brukseli odbyła się również konferencja prasowa z udziałem sekretarze generalnego NATO Sekretarz Jensa Stoltenberga.

Upublicznianie informacji zdobytych przez służby wywiadowcze na temat działań i planów Rosji, to jeden ze sposobów wywierania presji na Kreml i zniechęcania go do podejmowania agresywnych działań wobec Ukrainy – powiedział szef NATO.


grafika poglądowa

źródło: Red., TVN24.pl, Reuters.com, Radio ZET

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Inwazja Rosji na Ukrainę? Padają konkretne daty. W Polsce szukają miejsc dla uchodźców (ANKIETA)

Amerykańskie samoloty lądują na Podkarpaciu. „Wojna z Polską, oznaczałaby wojnę z USA” (VIDEO, ZDJĘCIA, ANKIETA)

Atak na Polskę w chwili obecnej oznacza atak na Stany Zjednoczone, bo żołnierze amerykańscy znajdują się tutaj w Polsce, ich liczba rośnie, liczba sprzętu wojskowego amerykańskiego w Polsce również rośnie. To jasno i wyraźnie pokazuje, że NATO bardzo poważnie traktuje tę sprawę – mówił na antenie TVP Info poseł Ziemi Sanockiej Piotr Uruski.

 


Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112

DOŁĄCZ DO GRUPY – KLIKNIJ

15-02-2022

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)