RZESZÓW / PODKARPACIE. W środę Ewa Leniart mówiła o potrzebach mieszkańców osiedli. Spotkała się z mieszkańcami Nowego Miasta, Krakowskiej Południe i Baranówki. Kandydatka zapewniła, że jeżeli zostanie wybrana na prezydenta Rzeszowa, to będzie zabiegała o środki dla osiedli z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa podkarpackiego.
Foto: KWW Ewy Leniart “Wspólny Dom Rzeszów”
– Na osiedlach powstałych prawie 50 lat temu – na Krakowskiej Południe, Nowym Mieście, na Baranówce – mieszkają ludzie, którzy potrzebują pewnej zmiany. Ta zmiana ma dotyczyć między innymi tego, żeby znaleźć środki finansowe na rewitalizację starszych blokowisk – mówiła Ewa Leniart.
– Jest możliwość, aby sięgnąć po środki z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego i odbywam takie rozmowy z marszałkiem województwa, aby zechciał wejrzeć na potrzeby mieszkańców takich osiedli. Mam nadzieję, że uda nam się podjąć intensywne działania w takim kierunku, by takie osiedla uzyskały te środki finansowe – zadeklarowała kandydatka na urząd prezydenta Rzeszowa.
Wśród potrzeb mieszkańców Nowego miasta Leniart wymieniła dom kultury. Przypomniała też o planach budowy w centrum osiedla wieżowców i drogi dwupasmowej, co, jak podkreślała, jest przykładem polityki niszczenia ładu urbanistycznego miasta.
– Mieszkańcy do niedawna stresowali się tym, że być może powstanie tu ulica dwupasmowa i blok, dużo wyższy aniżeli te, które są. Czy państwo chcielibyście mieszkać na takim osiedlu? Jestem przekonana, że nie. To jest właśnie przykład polityki, która służyła zaburzeniu architektonicznego ładu w mieście. Nie można ludziom przygotowywać takich warunków do życia – stwierdziła kandydatka.
Ewa Leniart wspomniała również o tym, czego brakuje mieszkańcom osiedli Krakowska Południe oraz Baranówka, z którymi w środę odbywała spotkania. W przypadku osiedla Krakowska Południe wskazała konieczność budowy zjazdu z ulicy Solarza do ulicy Witosa. Z kolei na Baranówce zauważyła konieczność rewitalizacji parku.
– Jest wiele rzeczy, które nie wymagają dużych nakładów finansowych. Wymagają tylko pewnej harmonii, współdziałania z mieszkańcami i radami osiedli, wsłuchania się w głos i potrzeby mieszkańców, ustalenia terminarza, adekwatnie do możliwości budżetowych miasta – mówiła wojewoda.
Leniart dodała, że z jej rozmów na 33 osiedlach Rzeszowa wynika, że mieszkańcy chcą wiedzieć, kiedy postulaty dotyczące ich miejsca zamieszkania będą realizowane.
– Ja, jako osoba, która ubiega się o urząd prezydenta gwarantuję, że taki harmonogram wskazujący terminarz realizacji postulatów mieszkańców powstanie, by mogli wiedzieć, kiedy ich potrzeby w określonym zakresie zostaną zrealizowanie – zadeklarowała
Wśród potrzeb mieszkańców osiedli Ewa Leniart wymieniła też: braki miejsc parkingowych, niezagospodarowane lub źle zagospodarowane tereny zielone, rewitalizacje placów zabaw. Zaznaczyła, że są one zbieżne dla wielu osiedli.
– We współpracy z mieszkańcami możemy sprawić, aby jakość życia stała się zdecydowanie lepsza – zapewniła na koniec Ewa Leniart.
Przewodniczący Rady Osiedla Nowe Miasto Leszek Sztokman, który zabrał głos podczas briefingu, wyraził nadzieję, że zarówno Ewa Leniart, jak i pozostali kandydaci nie zapomną o potrzebach rzeszowskich osiedli po wyborach.
– Wierzę, że przyszły prezydent zadba nie tylko o nasze osiedle, pozostałe również mają takie tematy. Do tej pory wskóraliśmy mało. Wierzę, że na prośby mieszkańców osiedla Nowe Miasto stanie tu dom kultury – podsumował Sztokman.
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.