REKLAMA

“Dom sztuk” zamiast starych magazynów przy ul. Reformackiej? (ZDJĘCIA)

RZESZÓW. Projekt rewitalizacji starych magazynów wojskowych z 1901 r. powstał dzięki pochodzącej z Rzeszowa absolwentce Wydziału  Architektury Wnętrz na Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie – Klaudii Dębskiej, która w ramach swojej pracy licencjackiej zaprojektowała budynek na nowo. Miejsce to nosiłoby nazwę „Dom sztuk”.

Jak sama architekt podkreśla: „Łączyć by się w nim miały różne formy sztuki – taniec, muzyka, aktorstwo, malarstwo; dając tym samym lokalnej społeczności miejsce spotkań będące zarazem przestrzenią kreatywną.’’ Wykorzystany został pierwotny podział budynku wyznaczony przez ścianę ogniową na dwie części. Po jednej stronie znajdowałby się Dom Kultury wyposażony m.in. w: czytelnię, salę świetlicową, muzyczną, taneczną czy bistro. Budynek o takiej funkcji potrzebny jest pobliskim osiedlom z uwagi na to, że od paru lat nie mają one takiego obiektu w swoim obrębie. 

Druga część budynku została zaprojektowana jako sala wielofunkcyjna umożliwiająca organizację kameralnych koncertów czy zebrań, ale również odbywałyby się tam zajęcia z oferty domu kultury. Dodatkowo na wysokości drugiego piętra znajdować by się miał pomost z galerią sztuki, gdzie organizowane mogłyby być również wernisaże.

Obok starych magazynów znajduje się Ogród Miejski im. Solidarności, którego historia sięga XVIII wieku. Wtedy, w tym miejscu, znajdowały się ogrody klasztorne należące do oo. Reformatów, podobnie jak kościół znajdujący się przy klasztorze. Podczas rozbiorów Polski kościół został
podzielony na kilka kondygnacji, w wyniku czego powstała przestrzeń magazynowa a klasztor został finalnie zlikwidowany. Cały majątek przeszedł w posiadanie państwa austriackiego. Wtedy powstał wyżej wspomniany magazyn, ponieważ rozbudowa Garnizonu Wojskowego w Rzeszowie wymagała więcej miejsca magazynowego. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, działkę podzielono między władze kościelne a wojskowe.

Budynek był używany nieprzerwalnie do czasu, aż 5 sierpnia 1994 wybuchł pożar, który spowodował całkowite wypalenie jego wnętrza. Pozostały jedynie ceglane mury zewnętrzne oraz ściana ogniowa poprzeczna, o grubości 70 cm i dzieląca budynek na dwie równe części na całej wysokości trzech kondygnacji. Obecnie z budynku pozostały ruiny, leżące w samym centrum miasta. Autorka projektu pokazuje jak można byłoby to miejsce zagospodarować, by mieszkańcy okolicznych osiedli, jak i również całego miasta, mieli nowe miejsce spotkań i pracy twórczej.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć, gdzie znajduje się wizualizacja projektu.


20-08-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)