Dar szpiku darem życia. Akcja dla Jana Pawła II na rzeszowskim Rynku (ZDJĘCIA)

RZESZÓW. Wypełnienie ankiety, rozmowa z lekarzem i pobranie kilku mililitrów krwi. Tak wygląda rejestracja potencjalnych dawców krwi. Wszyscy chętni mogli skorzystać z takiej możliwości na rzeszowskim Rynku. Przez pięć godzin pod ratuszem na dawców czekał bus Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie. Akcja została zorganizowana ku czci Jana Pawła II.

Organizatorami akcji zbiórki dawców szpiku było Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie i Diecezja Rzeszowska. – Działamy wspólnie już od kilku lat. Systematycznie przeprowadzamy w Tygodniu Miłosierdzia akcję zbierania krwi. W tym roku w związku z kanonizacją Jana Pawła II postanowiliśmy przeprowadzić akcję rejestru potencjalnych dawców szpiku. Zapotrzebowanie jest naprawdę spore. W Polsce niestety przybywa osób chorych, a czynnik czasu jest tutaj bardzo ważny dlatego też musimy takie akcję przeprowadzać. Im więcej osób będzie zarejestrowanych tym większe są szanse na to, że uda się komuś uratować życie. Jedyną skuteczną metodą dla chorych na białaczkę jest właśnie przeszczep szpiku dlatego też musimy pomagać – mówi Ewa Zawilińska, Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie.

Przeszczep szpiku zazwyczaj kojarzy się z bólem. Jest to jednak spory błąd. – Jedną z metod jest zwykły pobór krwi. My separujemy później z niej komórki macierzyste, dlatego też nie ma się czego obawiać –  wyjaśnia Ewa Zawilińska.

Tylko zdrowe osoby mogą zostać dawcą szpiku kostnego. – Przed rejestracją lekarz zawsze sprawdza stan zdrowia potencjalnego dawcy. Jeśli po przeprowadzonym wywiadzie okaże się, że chętna osoba może się zarejestrować pobierana jest od niej krew. Dawca nie może mieć mniej niż 18-lat i nie więcej niż 50. Należy pamiętać, że w każdej chwili można się wycofać. Jest to jednak bardzo ważna decyzja i bardzo istotna dlatego też trzeba ją dobrze przemyśleć. Osoby chore czekają bowiem z nadzieją, że znajdzie się dla nich pomoc – dodaje dyrektor RCKiK w Rzeszowie.