RZESZÓW. Ruszyła budowa bloku na zielonym placu pomiędzy ulicami Solarza i Lewakowskiego. Mieszkańcy bloku przy Solarza 2 protestowali, bo bali się, że ich blok się… rozsypie.
Ale podstaw do zmartwień nie ma. Rzeszowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, która jest inwestorem zapewnia, że żadnego zagrożenia nie ma. – Budowa bloku nie ma nic wspólnego z sąsiednimi blokami. Wszystko jest zrobione zgodnie z prawem i zgodnie z projektami – mówi Mieczysław Ryznar z wydziału inwestycji RSM.
To w minionym roku mieszkańcy osiedla Krakowska-Południe podnosili temat zagrożeń związanych z inwestycją, o której już wtedy mieli się dowiedzieć. Wskazywali na pękające ściany bloku przy ul. Solarza 2, których kondycja – w ich ocenie – mogłaby się znacznie pogorszyć po rozpoczęciu prac. Nie chcieli także zabudowy zielonego placu, na którym ich dzieci do tej pory grały m.in. w piłkę nożną.
Inwestycja i tak się rozpoczęła. – Każdy chciałby mieć teren, na którym będzie wyprowadzać pieski, a podatki ktoś musi płacić – mówi Mieczysław Ryznar.
W sąsiedztwie wieżowców z wielkiej płyty powstanie stosunkowo mały blok, bo składający się z trzech klatek.
– Powstaje blok w przedziale od 10 do 12 kondygnacji, z czego dwie będą podziemnym parkingiem. Będzie w sumie 86 mieszkań i do każdego z nich będzie przypisane jedno miejsce parkingowe. Powstaną też lokale usługowe – wyjaśnia Ryznar. Pojawi się plac zabaw i “trochę zieleni”.
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.