RZESZÓW / PODKARPACIE. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Ryszarda J., który pełni obowiązki rzeszowskiego Biura Spraw Wewnętrznych. Chodzi o aferę korupcyjną w CBŚP w Rzeszowie, która wyszła na jaw w lutym 2016 r.
foto: archiwum rzeszow24.pl
Polecenie o zatrzymaniu wydał małopolski oddział Prokuratury Krajowej. Ryszard J. jest prawdopodobnie wmieszany w aferę korupcyjną, która miała miejsce w Centralnym Biurze Śledczym Policji w Rzeszowie.
Cała sprawa ma związek z “nieprawidłowościami w działaniu” rzeszowskiego oddziału “policji w policji”, czyli BSW. Podejrzewa się, że BSW wiedziało o istnieniu i przebiegu afery, ale nie reagowało. Wniosek nasuwa się sam – Biuro Spraw Wewnętrznych na czele z Ryszardem J. mogło przyjmować korzyści i tuszować sprawę.
Zatrzymany Ryszard J. zostanie poddany krakowskiej prokuraturze zaraz po przedstawieniu konkretnych zarzutów.
Sprawa korupcji w CBŚP rozpoczęła się w lutym tego roku. Wówczas ABW zatrzymało szefa rzeszowskiego CBŚP Krzysztofa B., dwóch Ukraińców, którzy byli właścicielami agencji towarzyskiej “Olimp” w Budziwoju oraz naczelnika wydziału ekonomicznego CBŚP, Daniela Ś. Zatrzymany został również Jerzy M., rzeszowski hotelarz.
Zarzuty były jednoznaczne – przyjmowanie łapówek od właścicieli agencji towarzyskiej oraz nadużywanie funkcji. Agencja sprowadzała prostytutki z Ukrainy. Zdaniem prokuratury, ten proceder był możliwy dzięki współpracy szefów “Olimpu” z CBŚP w Rzeszowie.
Prawdopodobnie BSW, którego zatrzymany Ryszard J. jest naczelnikiem, wiedziało o całej sprawie. Brak działania może mieć związek z wmieszaniem w sprawę i przyjmowaniem z tego tytułu korzyści.
O dalszym rozwoju sprawy będziemy informować państwa na naszym portalu.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz