KROSNO / PODKARPACIE. Trwa wyczerpująca akcja ratownicza przy markecie Merkury Market. Od wczoraj z żywiołem walczą strażacy z Państwowych oraz Ochotniczych Straży Pożarnych. Obecnie na miejscu działa 277 strażaków, którzy proszą o wsparcie i pomoc w dostawie wody, izotoników oraz batonów energetycznych.
– Jeżeli ktoś ma możliwości to każda ilość wody, napojów oraz batonów energetycznych jest potrzebna – mów st. kpt. Mateusz Dębiec, z-ca dowódcy JRG, PSP Krosno, pracujący na miejscu zdarzenia. – Staramy się to wszystko organizować, ale na miejscu działa 277 strażaków, warunki pogodowe mamy jakie mamy, jest bardzo duże obciążenie energetyczne strażaków, stąd ten apel.
Strażacy pracujący na miejscu akcji ratowniczej, korzystają z sąsiedniego marketu, w którym cały czas działa klimatyzacja, aby móc się schłodzić. Z relacji świadków wiemy, że strażacy są wyczerpani pracą w skrajnie trudnych warunkach, gdzie temperatura sięga blisko 400 stopi Celsjusza. Prawdopodobnie w budynku nie ma ognia, a wszystkie materiały, które znajdują się wewnątrz, topią się. Strażacy rozciągają węże do rozprowadzania wody we wszystkich możliwych miejscach. W Krośnie w okolicach ul. Bieszczadzkiej tworzą się ogromne korki.
Wszyscy, którzy chcą pomóc heroicznie walczącym z żywiołem strażakom, mogą przynosić izotoniki, batony energetyczne oraz wodę do pomarańczowego namiotu umieszczonego na parkingu marketu LM w Krośnie przy ul. Bieszczadzkiej 33.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz