PODKARPACIE. Ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 57-latek, który wczoraj przyjechał rowerem do budynku komendy. Mężczyzna umówił się na rozmowę z dzielnicowym. W trakcie rozmowy okazało się, że mężczyzna jest pijany. Niestety nie był to jedyny przypadek nietrzeźwego kierującego, ujawniony na terenie powiatu kolbuszowskiego w ciągu minionego weekendu.
Wczoraj do Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej zgłosił się 57-letni mieszkaniec naszego powiatu. Mężczyzna umówił się z dzielnicowym, z którym chciał porozmawiać o swoich problemach rodzinnych. Funkcjonariusz widząc przez okno podjeżdżającego rowerem pod budynek komendy petenta, wyszedł po niego do poczekalni. Podczas rozmowy wyczuł od mężczyzny alkohol. Zapytany przez dzielnicowego, czy pił wcześniej alkohol, kategorycznie zaprzeczył, twierdząc, że przecież nie przyjechałby na komendę pod działaniem alkoholu. 57-latek został przebadany na alkomacie. Urządzenie wykazało 1,6 promila alkoholu w jego organizmie. Ponieważ odmówił przyjęcia mandatu karnego, za popełnione wykroczenie, zostanie przeciwko niemu skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Kolbuszowej.
Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości odpowie również 46-letni mieszkaniec gminy Majdan Królewski. Jadącego rowerem przez Hutę Komorowską mężczyznę, policjanci zauważyli wczoraj około godz. 11.30. Badanie wykazało 2,24 promila alkoholu w jego organizmie. Za popełnione wykroczenie odpowie przed sądem.
Za przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości odpowie 34-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, który kierujący toyotą zderzył się z sarną. Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 21.30 w Kosowach. Badanie wykazało, że 34-latek miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. W takim stanie mężczyzna przewoził trzech pasażerów. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz