REKLAMA

Rzeszowski “Kundelek” buduje Kociarnię Marzeń. Trwa charytatywna zbiórka!

RZESZÓW / PODKARPACIE. Schronisko “Kundelek” chce rozbudować miejsce, gdzie przebywają porzucone i bezdomne kociaki. Trwa budowa Kociarni Marzeń, którą można wesprzeć poprzez charytatywną zbiórkę.

cat-4640598_1280

Foto: pixabay.com

Rzeszowskie schronisko “Kundelek” wyremontowało boksy dla psów, a teraz zamierza poprawić komfort swoich kocich podopiecznych. Trwa budowa Kociarni Marzeń. Dzięki mieszkańcom Rzeszowa zakończono jej pierwszy etap. Ocieplono budynek Domu Kota, doprowadzono ciepłą wodę, zainstalowano ogrzewanie i odmalowano ściany.

Obecnie “Kundelek” planuje stworzyć 12 kocich izolatek. Remont jest kosztowny, dlatego schronisko stworzyło charytatywną aukcję, gdzie można wspomóc budowę Kociarni Marzeń.

W roku 2019 uzyskaliśmy wycenę zabudowania ścian izolatki od firmy, która wykonuje najwyższej jakości zabudowy, takie jak w super nowoczesnej kociarni w Londynie, prowadzonej przez organizację Battersea Dogs and Cats Home. Widzieliśmy tę kociarnię na własne oczy i zapragnęliśmy czegoś podobnego dla kotów rzeszowskich. Mamy nadzieję, że dzięki Waszemu wsparciu to marzenie się ziści – czytamy w charytatywnej zbiórce “Kundelka”.

Czasu na zrealizowanie projektu jest niewiele: już w maju rozpoczną się zwiększone przyjęcia kotów i kociąt.

qe326f4e29f64eca

Foto: projekt Kociarni Marzeń / schronisko “Kundelek”

Kocie klatki będą zapewniały nowo przybyłym kotom powierzchnię, która zapewni im maksymalny komfort. Przejrzyste, wypełnione fronty zapewnią dodatkową ochronę przed zarażaniem się kotów między sobą. 12 pomieszczeń izolacyjnych sprawi, że zwiększą się możliwości schroniska do niesienia pomocy kotom – zapewnia schronisko.

Zbiórka pieniędzy została potwierdzona przez portal zrzutka.pl. Środki można wpłacać TUTAJ. – Prosimy o wsparcie naszej zbiórki: każda złotówka się liczy – apeluje rzeszowski “Kundelek”.

Źródło: zrzutka.pl, kundelek.rsoz.org

29-01-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)