MEDYKA / PODKARPACIE. Prawie 300 charytatywnych paczek miało trafić do Polaków mieszkających na Ukrainie w ramach akcji Paczka dla Bohatera. Celnicy z Ukrainy ponownie zablokowali transport od polskich wolontariuszy. Na stronę ukraińską trafiło jedynie 10 paczek.
Foto: pixabay.com
Ukraińscy funkcjonariusze po raz drugi zatrzymali wolontariuszy, którzy chcieli przewieźć świąteczne paczki charytatywne dla Polaków na Ukrainie. W poniedziałek Stowarzyszenie Paczka dla Bohatera chciało przetransportować prawie 300 paczek z darami.
Transport przyjechał na przejście graniczne w Medyce ze Szczecina. W paczkach znajdowały się artykuły spożywcze, chemia gospodarcza oraz kartki bożonarodzeniowe od dzieci z Polski. Wolontariusze zostali zatrzymani na siedem godzin, po czym ukraińscy funkcjonariusze stwierdzili, że paczki muszą zostać oclone. Dary zostały przetransportowane do Przemyśla, a we wtorek 10 paczek przejechało przez granicę do rodzin z Iwano-Frankiwska (dawniej Stanisławowa).
– Pozostałe paczki czekają w Przemyślu, nie wiemy jeszcze, co z nimi zrobimy. Mamy nadzieję, że do jutra znajdziemy jakiś sposób, aby przewieźć je na Ukrainę, choć to trochę jak liczenie na cud – powiedział prezes szczecińskiego Stowarzyszenia Paczka dla Bohatera, Tomasz Sawicki.
Przypomnijmy, że w czwartek Towarzystwo Przyjaciół Lwowa i Kresów Południowo–Wschodnich oraz młodzież i nauczyciele z Tarnowa zorganizowali akcję wspierającą Polaków na Ukrainie. Do dzieci we wsiach Pnikut, Czyszki, Strzelczyska oraz Lipniki w obwodzie lwowskim, miało trafić 800 mikołajkowych paczek. Znajdowały się w nich między innymi maskotki, słodycze i przybory szkolne. Dary nie zostały przepuszczone przez granicę.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz