RZESZÓW / PODKARPACIE. Policjanci z komisariatu na Baranówce interweniowali w związku ze zgłoszeniem kradzieży telefonu. Dzięki monitoringowi bardzo szybko ustalili potencjalną podejrzaną. Okazała się nią klientka sklepu, gdzie doszło do zdarzenia. Kobieta ukryła skradziony telefon w bieliźnie. 59-latka trafiła do izby wytrzeźwień.
Foto: Podkarpacka Policja
W czwartek (6 listopada br.) przed godziną 14:00 funkcjonariusze interweniowali w jednym ze sklepów przy ulicy Warszawskiej, gdzie miało dojść do kradzieży telefonu. Na miejscu okazało się, że ktoś ukradł telefon należący do pracownicy sklepu, który zostawiła na półce z towarem. Z zapisów monitoringu wynikało, że zabrała go jedna z klientek.
Policjanci ustalili, że jest to 59-letnia mieszkanka Rzeszowa i niezwłocznie pojechali do jej miejsca zamieszkania. Ponieważ kobieta nie przyznała się do kradzieży, została przewieziona na komisariat. Tam okazało się, że 59-latka skradziony telefon ma ciągle przy sobie – kobieta ukryła go w bieliźnie.
Policjanci zabezpieczyli odzyskany aparat, natomiast 59-latkę, z uwagi na stan nietrzeźwości, izolowali w izbie wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu policjanci wyjaśnią szczegółowe okoliczności zdarzenia.
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.