REKLAMA

10-miesięczny Liam walczy z SMA. Potrzebna pomoc!

10-miesięczny Liam Tomaszewski cierpi na SMA – genetyczną chorobę, której objawem jest zanik mięśni. Jego rodzice zbierają pieniądze na lek, który może zahamować postęp choroby.

content_9a3db73c-ca45-4f75-a35b-238636d16594

Foto: materiały prywatne / siepomaga.pl

10-miesięczny Liam mieszka w Holandii, ale jego rodzice pochodzą z Podkarpacia.

U Liama wykryto SMA – śmiertelną, genetyczną chorobę, która sprawia, że obumierają mięśnie. Najpierw dziecko traci władze w rączkach i nóżkach, następnie SMA sięga po więcej – niszczy mięśnie odpowiedzialne za oddech, sprawia, że dziecko się dusi. Dlatego właśnie tak wiele dzieci chorych na rdzeniowy zanik mięśni bardzo wcześnie trafia pod respirator.

 

ZBIÓRKĘ MOŻNA WESPRZEĆ TUTAJ

 

Liam urodził się jako zdrowe dziecko. Niestety – nasz synek, zamiast rozwijać się jak zdrowe dzieci, cofał się w rozwoju. Nie miał siły ruszać rączkami i nóżkami – tak, jakby uchodziło z niego życie – mówią rodzice Liama.

Choroba postąpiła do tego stopnia, że obecnie Liamek, nie obraca się z brzuszka na plecy i odwrotnie, nie podnosi główki do góry, nie raczkuje. Osłabły mu rączki.

– Już teraz nasze życie to codzienna rehabilitacja i czuwanie przy synku. Robimy wszystko, by wyrywać chorobie kolejne dni i ratować umiejętności, których jeszcze SMA nie zdążyło zabrać. Niestety – tym nie zatrzymamy zaniku mięśni – dodają zrozpaczeni rodzice chłopczyka.

Szansą na zatrzymanie choroby, na którą cierpi 10-miesięczny Liam jest terapia genowa, która polega na jednorazowym podaniu preparatu, dostarczającego kopię wadliwego genu odpowiadającego za pracę mięśni. To jedno podanie jest w stanie raz na zawsze powstrzymać postęp choroby.

Niestety, terapia możliwa jest tylko do 13,5 kilograma wagi dziecka. Liamek waży już prawie 10 kilogramów. Oznacza to, że zostało bardzo niewiele czasu na zebranie ogromnej sumy – ponad 9 milionów złotych.

Jesteśmy pod ścianą – choroba nie poczeka, nie da nam więcej czasu! Chcemy, aby w przyszłość Liam mógł oddychać bez respiratora, sam jeść, rozmawiać z nami… Trudno jest prosić o pomoc, ale nie mamy innego wyjścia, kiedy chodzi o zdrowie i życie naszego dziecka. Dla synka wierzymy w cud – w to, że mnóstwo wielkich serc zjednoczy się, by dać Liamkowi szansę. Prosimy o pomoc, bo sami nie damy rady – apelują rodzice Liamka.

 

ZBIÓRKĘ MOŻNA WESPRZEĆ TUTAJ

 

 

Źródło: mat. nadesłane, siepomaga.pl

14-02-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)