REKLAMA

Z inicjatywy Tomasza Poręby Parlament Europejski zajmie się problemami przewoźników dotkniętych skutkami rosyjskiego embarga

Komisja Transportu i Turystyki PE na wniosek jej wiceprzewodniczącego Tomasza Poręby wystąpi o włączenie do porządku obrad zbliżającej się sesji plenarnej debaty o sytuacji przewoźników w transporcie drogowym w kontekście wprowadzanych przez Rosję ograniczeń w wykonywaniu międzynarodowych przewozów drogowych.

TPTomasz Poręba podkreśla, że obowiązujące od 7 sierpnia 2014 roku rosyjskie embargo na produkty rolno-spożywcze z państw członkowskich UE dotkliwie odczuli nie tylko rolnicy i producenci, ale także firmy transportowe.
– Problem embarga dotyczy ok. 1000 firm transportowych, czyli ok. 1/3 wszystkich przedsiębiorstw, które prowadzą działalność za naszymi wschodnimi granicami. Jeżeli sprawa nie zostanie rozwiązana, to w 2015 roku polscy przewoźnicy nie wykonają ok. 10 tys. przewozów do i z Rosji. Będzie się to wiązało z poważnymi stratami finansowymi i koniecznością poszukiwania innych rynków, na których mogliby operować – tłumaczy europoseł PiS.

Od 1 stycznia Rosja obniżyła także liczbę zezwoleń bazowych EKMT (Europejskiej Konferencji Ministrów Transportu) umożliwiających wykonywanie nieograniczonej liczby przejazdów w ciągu roku między państwami członkowskimi ITF.

Tomasz Poręba wezwał Komisję Transportu i Turystyki, by problemem zajął się Parlament Europejski. W rezultacie Komisja złoży wniosek do Konferencji Przewodniczących o przeprowadzenie podczas sesji plenarnej debaty z udziałem Komisji Europejskiej ws. sytuacji przewoźników w transporcie drogowym w związku z rosyjskim embargiem.
– Parlament Europejski powinien jak najszybciej zająć się tą sprawą, gdyż każdy kolejny tydzień powiększa straty naszych przewoźników. Mam nadzieję, że debata zostanie przeprowadzona podczas najbliższej, lutowej sesji PE w Strasburgu – mówi Tomasz Poręba.

materiały nadesłane

26-01-2015

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)