W Rzeszowie świętowano 30-lecie polskiej samorządności (FOTO)

RZESZÓW / PODKARPACIE. Obchody 30-lecia odrodzenia polskiej samorządności przebiegły bez celebry znanej z poprzednich lat. Kulminacyjnym punktem rocznicowych uroczystości, była msza święta w rzeszowskiej farze odprawiona w intencji podkarpackich samorządowców. W nabożeństwie uczestniczyli członkowie zarządu województwa, podkarpaccy radni, przedstawiciele rządu oraz samorządowcy z regionu.

Foto: Michał Mielniczuk /  BP UMWP

Dzień Samorządu Terytorialnego obchodzony jest 27 maja. Uchwalony przez Sejm w 2000 roku upamiętnia pierwsze wolne wybory samorządowe do gmin, odbywające się w 1990 roku. Dzisiaj świętujemy 30. rocznicę tamtych wydarzeń, a w ubiegłym roku obchodziliśmy 20-lecie samorządu województwa.

W trakcie mszy do samorządowców zwrócił się ordynariusz rzeszowski bp Jan Wątroba.

– Nas tu obecnych nie trzeba przekonywać, ale myślę, że większość społeczeństwa jest także przekonana o tym, że samorząd spełnił już oczekiwania twórców reformy, a także oczekiwania społeczne – powiedział bp Jan Wątroba, dodając – To dzięki samorządowi możliwa jest realizacja konstytucyjnej zasady pomocniczości. Ta zasada jest ważna, zarówno w czasach pokoju i spokoju, czasach wolnych od niebezpiecznych zdarzeń, ale zwłaszcza w czasach kryzysów, katastrof i epidemii. Ona wówczas wyzwala energię ludzi zdolnych do wzięcia odpowiedzialności za siebie i za innych. Zasada, która otwiera nam oczy, serca i umysły na innego człowieka. To jest postawa odpowiedzialności za los swych małych ojczyzn. Efekty tak wyzwolonego potencjału są dziś gołym okiem widoczne – dodał biskup.

Po zakończeniu mszy, korzystając z uprzejmości proboszcza rzeszowskiej „Fary” ks. Jana Szczupaka, głos zabrał marszałek Władysław Ortyl, nawiązując do słów bp Jana Wątroby.

– Wystarczy otworzyć okno, wyjrzeć na ulicę, szkoły i parki, by dojrzeć dzieło reformy samorządowej – mówił marszałek, zwracając jednocześnie uwagę na specyficzny charakter tegorocznych obchodów – Przyszło nam świętować w bardzo trudnym czasie. Pandemia sprawiła, że święto samorządu nie jest tak radosne jak w poprzednich latach. Nie możemy celebrować tego dnia tak licznie, jak byśmy tego chcieli. Problemów jest mnóstwo, ale musimy stawić im czoło, pokazać, że damy radę, że jesteśmy lokalnymi przywódcami nie tylko na czas spokoju i dobrobytu, ale także na trudne dni, takie jak teraz – mówił marszałek.

Marszałek złożył także życzenia biskupowi Janowi Wątrobie, który w tym roku świętuje 20-lecie sakry biskupiej.

– Niech Matka Boska ma Waszą Ekscelencję w opiece, niech otacza potrzebnymi łaskami i daje siły na kolejne lata biskupiej posługi – życzył marszałek Ortyl.

Do życzeń dołączyła wojewoda Ewa Leniart.

– Bardzo dziękujemy, że nas wspierasz swoją mądrością, wielką pokorą, zrozumieniem dla naszych spraw, czyli spraw administracji samorządowej i państwowej. Za to, że pomagasz znaleźć rozwiązanie na wiele ludzkich problemów i dramatów. Za to, że zawsze znajdujesz dla nas czas, bardzo dziękujemy – powiedziała wojewoda, zwracając się do bp-a Jana Wątroby.

Tegoroczne uroczystości ograniczono do mszy i krótkich wystąpień po jej zakończeniu. Tradycyjnie, w latach ubiegłych po wyjściu z kościoła, setki samorządowców w korowodzie maszerowało do Wojewódzkiego Domu Kultury, gdzie uczestniczyli w uroczystej akademii przygotowanej przez Podkarpackie Stowarzyszenie Samorządów Terytorialnych. Do powrotu takiej formy odchodów Dnia Samorządu Terytorialnego musimy poczekać przynajmniej rok.

Źródło: UMWP