REKLAMA

Uciekał przed policją pod wpływem alkoholu (FOTO)

Ponad promil alkoholu w organizmie miał kierujący fiatem, który nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Zatrzymał się dopiero, gdy stracił panowanie nad pojazdem i dachował. 20-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz grozi mu kara więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów.

303-170993
Foto: Podkarpacka Policja

W środę tuż przed północą w miejscowości Wylewa, policjanci z komisariatu w Sieniawie przystąpili do zatrzymania kierującego fiatem bravo, który wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie zastosował się do znaku „Stop”. Mężczyzna nie miał również zapiętych pasów bezpieczeństwa. Pomimo wyraźnego sygnału do zatrzymania podawanego przez funkcjonariuszy, kierujący nie zatrzymał się. Policjanci natychmiast ruszyli za uciekinierem, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych.

W miejscowości Dobcza kierujący fiatem na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu i doprowadził do dachowania pojazdu. Ze zdarzenia mężczyzna wyszedł bez żadnych obrażeń.

Policjanci wylegitymowali uciekającego kierowcę fiata. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Jak się okazało, 20-letni mieszkaniec powiatu przeworskiego miał ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany. Po przebadaniu na izbie przyjęć, noc spędził w policyjnym areszcie.

20-latkowi funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu z uwagi na uszkodzenia po zdarzeniu drogowym.

Po wytrzeźwieniu młody mieszkaniec naszego powiatu usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do kontroli. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat więzienia. Kierowca uciekający przed policją musi liczyć się także z zakazem prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat.

Źródło: Podkarpacka Policja


21-09-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)