REKLAMA

Udana inauguracja sezonu na własnym torze. PGE Stal Rzeszów wygrywa z Betard Spartą Wrocław 52:37 (ZDJĘCIA)

RZESZÓW / PODKARPACIE. W pierwszym meczu przed własną publicznością PGE Stal Rzeszów pokonała Betard Spartę Wrocław 52:37 i zapisała na swoim ligowym koncie pierwsze zwycięstwo. Rzeszowian do wygranej poprowadził Dawid Lampart, zdobywca kompletu punktów.

PGE Stal Rzeszów: 52

9. Kenni Larsen (3,1,3,3,0) 10
10. Mirosław Jabłoński (1,0,1,2*) 4+1
11. Dawid Lampart (2*,2*,3,3,3) 13+2
12. Greg Hancock (3,3,D,2*,3) 11+1
13. Peter Kildemand (1*,2,1,3,0) 7+1
14. Artur Czaja (1,0,1) 2
15. Krystian Rempała (3,2,0) 5

Betard Sparta Wrocław: 37

1. Tai Woffinden (2,1,3,2,1,2) 11
2. Vaclav Milik (D,0,-1,-) 1
3. Tomasz Jędrzejak (1,3,2,0,2) 8
4. Michael Jepsen Jensen (0,1,0,0) 1
5. Maciej Janowski (3,2*,2*,W,1,1*) 9+3
6. Maksym Drabik (2,3,0) 5
7. Adrian Gała (0,0,2) 2

Bieg po biegu:

1. K. Larsen, T.Woffinden, M. Jabłoński, V. Milik (D) 4:2 (4:2)
2. K. Rempała, M. Drabik, A. Czaja, A. Gała 4:2 (8:4)
3. G. Hancock, D. Lampart, T. Jędrzejak, M. J. Jensen 5:1 (13:5)
4. M. Janowski, K. Rempała, P. Kildemand, A. Gała 3:3 (16:8)
5. G. Hancock, D. Lampart, T.Woffinden, V. Milik 5:1 (21:9)
6. T. Jędrzejak, P. Kildemand, M. J. Jensen, A. Czaja 2:4 (23:13)
7. M. Drabik, M. Janowski, K. Larsen, M. Jabłoński 1:5 (24:18)
8. T.Woffinden, M. Janowski, P. Kildemand, K. Rempała 1:5 (25:23)
9. K. Larsen, T. Jędrzejak, M. Jabłoński, M. J. Jensen 4:2 (29:25)
10. D. Lampart, A. Gała, M. Janowski (W), G. Hancock (D) 3:2 (32:27)
11. P. Kildemand, M. Jabłoński, V. Milik, T. Jędrzejak 5:1 (37:28)
12. D. Lampart, T.Woffinden, A. Czaja, M. Drabik 4:2 (41:30)
13. K. Larsen, G. Hancock, M. Janowski, M. J. Jensen 5:1 (46:31)
14. G. Hancock, T. Jędrzejak, T.Woffinden, P. Kildemand 3:3 (49:34)
15. D. Lampart, T.Woffinden, M. Janowski, K. Larsen 3:3 (52:37)

źródło: Red., serwis internetowy PGE Stali Rzeszów

27-04-2015

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)