REKLAMA

Handel dopalaczami. Oskarżono 71 osób!

RZESZÓW, WARSZAWA / POLSKA. 71 osób – członków grupy Jana S. – otrzymało akty oskarżenia w sprawie handlu dopalaczami. W śledztwie brali udział policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową CBŚP w Rzeszowie.

5d48195c4e363_o_large

Foto: pixabay.com

W ostatnich dniach grudnia 2019 roku Prokuratura Rejonowa Warszawa – Praga Północ w Warszawie skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie, Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, Sądu Okręgowego w Katowicach oraz Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie trzy akty oskarżenia oraz wniosek o wydanie wyroku skazującego wobec 71 osób. Działały one lub współpracowały z zorganizowaną grupą przestępczą kierowaną przez potentata na rynku dopalaczy – Jana S.

Importowali substancje toksyczne z Chin i Hiszpanii

Grupa od 2015 roku zajmowała się wprowadzaniem do obrotu tzw. „dopalaczy” zawierających 4-CEC, 3-CEC, HEX-EN, TH-PVP, 4CMC, BK-EPDP, 4 APVP, CLONOZOLAN, N-etyloheksedron, jak też inne z grupy syntetycznych kannabinoidów oraz katynonów charakteryzujące się szkodliwością dla zdrowia konsumentów. Przestępcy importowali substancje z Chin oraz Holandii, a następnie po ich przepakowaniu wystawiali je do sprzedaży w prowadzonych przez siebie sklepach internetowych. Tylko do marca 2018 z samej Holandii przestępcy sprowadzili ponad 800 kilogramów substancji. Z Chin zamawiano 100 kilogramów prekursorów miesięcznie. Przesyłki z dopalaczami dystrybuowano w Warszawie, nadając je za pośrednictwem firm pocztowych do klientów z Polski, Europy, a także Meksyku, USA, krajów Ameryki Południowych oraz Azji.

Sprzedający nie informowali nabywców o zagrożeniach oraz niepożądanych skutkach związanych z zażyciem środków odurzających i substancji psychotropowych. Wskutek powyższego działania narażono na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia ponad 16 tysięcy osób. Co więcej, we wrześniu 2017r. przestępcy rozpoczęli sprzedaż produktów handlowych pod nazwą BUC-3 i BUC-8 zawierających m.in. fentanyl, których zażywanie skutkowało zgonem niektórych klientów.

Skala działalności grupy, praca śledczych, zarzuty

W trakcie intensywnie prowadzonego przez ponad dwa lata śledztwa prokuratorzy z Prokuratury Rejonowej Warszawa – Praga Północ w Warszawie, Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Stołecznej Policji, Centralnego Biura Śledczego Policji Zarząd w Rzeszowie, Poznaniu i Katowicach wykonali kilkaset czynności procesowych oraz kilkadziesiąt realizacji skutkujących przedstawieniem 90 osobom zarzutów dotyczących udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia ponad 16 tysięcy osób poprzez prowadzanie w okolicznościach szczególnie niebezpiecznych do obrotu szkodliwych dla życia substancji, czego następstwem było śmierć 5 osób i choroba realnie zagrażająca życiu dwóch osób (art. 165 par. 1 pkt 2 i 5 k.k. w zw. z art. 165 par. 3 k.k.), przemyt, udzielanie, wytwarzanie, wprowadzenia do obrotu, udzielanie oraz posiadanie środków odurzających oraz substancji psychotropowych, w tym w znacznej ilości, a także czynnej napaści na funkcjonariuszy Policji oraz przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów.

Z większości przestępstw oskarżenia uczyli sobie stałe źródło dochodu. Cześć podejrzanych usłyszała zarzuty dotyczące przestępstw związanych z tzw. praniem brudnych pieniędzy poprzez dokonywanie transferów zagranicznych środków, lokowaniu korzyści uzyskiwanych z opisanego procederu poprzez przyjmowanie ich na uruchamiane rachunki bankowe oraz portfele kryptowaluty, podejmowanie środków pieniężnych z urządzeń bankomatowych obsługujących wypłaty, przejmowanie gotówki od podległych osób, inwestowanie środków w przedsięwzięcia gospodarcze, dokonywanie wpłat na rzecz dostawców chińskich. W wyniku protokolarnego akcesu do panelu administratora zabezpieczonej tzw. bazy głównego sklepu prowadzonego przez grupę ustalono, iż sklep ten tylko przez 14 miesięcy wygenerował przychód w wysokości blisko 17 milionów złotych.

Wobec 15 osób sąd na wniosek prokuratora zastosował środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania. Osobom, które usłyszały najpoważniejsze zarzuty i z procederu uczyniły sobie stałe źródło dochodu grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Łączna wartość zabezpieczonego mienia w postaci gotówki, środków na rachunkach bankowych, wyrobów ze złota i pojazdu wyniosła ponad 600 tysięcy złotych.

Poszukiwania i zarzuty dla Jana S.

Dzięki dokonanym w 2018 r. ustawowym zmianom możliwym było objęciem przedmiotowym śledztwem wątku zorganizowanego procederu wewnątrzwspólnotowego nabywania i wprowadzania do obrotu dopalaczy oferowanych w związku z działalnością internetowych sklepów kontrolowanych przez Jana S. Przed skierowaniem aktów oskarżenia nie zdołano wykonać czynności z Janem S. z uwagi na ucieczkę z kraju.

Tymczasem 3 stycznia 2020 r., po ponad rocznych poszukiwaniach – zatrzymano Jana S., a następnie przedstawiono mu zarzuty popełnienia łącznie 12 przestępstw. Zarzuty dotyczą kierowania zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się handlem dopalaczami i narkotykami oraz ich przemytem, prania brudnych pieniędzy, a także narażenia ponad 16 tysięcy osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia poprzez wprowadzenie do obrotu dopalaczy, charakteryzujących się szczególną szkodliwością dla zdrowia konsumentów. Z przestępstwa handlu dopalaczami Jan S. uczynił sobie stałe źródło dochodu. Za czyny te grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora sąd aresztował Jana S. na 3 miesiące.

Źródło: Prokuratura Krajowa

10-01-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)