Spektakl „Lwów nie oddamy” Teatru imienia Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie zdobył nagrodę specjalną 14. Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@port w Gdyni. Sztuka rzeszowskiego teatru została wcześniej nagrodzona między innymi w międzynarodowym festiwalu teatralnym KONTRAPUNKT.
Foto: facebook.com/teatrim.w.siemaszkowej
Spektakl „Lwów nie oddamy” został nagrodzony w Gdyni na 14. Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@port. Jury konkursu przyznało tę nagrodę rzeszowskiemu teatrowi za „stworzenie widowiska błyskotliwego, nowoczesnego i dowcipnego, będącego efektem rzetelnej reportersko-dokumentacyjnej pracy i niezwykłego zaangażowania całego zespołu”.
„Lwów nie oddamy” w wykonaniu aktorów: Dagny Cipory, Oksany Czerkaszyny, Małgorzaty Machowskiej, Mateusza Mikosia, Piotra Mieczysława Napieraja, Roberta Żurka i Jacka Sotomskiego (w roli gitarzysty), został zaprezentowany 24 maja w gdyńskim Teatrze Miejskim im. Witolda Gombrowicza. Sztuka znalazła się w konkursowej siódemce Festiwalu, wybranej spośród ponad stu zgłoszonych tytułów.
„Lwów nie oddamy” to opowieść o niełatwych współczesnych stosunkach polsko-ukraińskich. Katarzyna Szyngiera (reżyserka dzieła) stworzyła spektakl na podstawie materiału dokumentalnego. Wykorzystując wypowiedzi zebrane w wywiadach, ankietach i źródłach pisanych, pokazuje, jak uprzedzenia i nienawiść karmią się pamięcią.
W przygotowaniu tego dzieła brali udział twórcy z różnych dziedzin – aktorzy, reżyserka, reporter, badacz pamięci, operator oraz artyści wizualni. „Lwów nie oddamy” to opowieść o tym, jak pamięć o przodkach rodzi uprzedzenia, które prowadzą nawet do nienawiści. Mimo wielu wspólnych cech, Polska i Ukraina tworzą swoją historię na bazie przeszłości.
Spektakl w reżyserii Katarzyny Szyngiery został wcześniej laureatem Grand Prix 54. festiwalu KONTRAPUNKT w Szczecinie (pisaliśmy o tym TUTAJ). Zdobył on też wcześniej główną nagrodę 5. Festiwalu Nowego Teatru.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz