REKLAMA

Rzeszów Smart City zaprasza: młodych, aktywnych, pomysłowych. Ma być apolitycznie, ale czy jest?

RZESZÓW. Ma być  nowocześnie i przyszłościowo. Mimo apolitycznych zastrzeżeń, trudno nie odczuć, że Rzeszów Smart City ma być potomkiem Rozwoju Rzeszowa, który wygryzie PiS w kolejnych wyborach.

Zaczęło się od wpisu na FB.

Nie oddamy miasta w ręce PiS – grzmiał radny Rozwoju Rzeszowa i wieloletni polityk SLD, Konrad Fijołek. Nie ważne, czy jesteś z lewej lub z prawej strony, czy ze środka. Jeśli chcesz Rozwijać Rzeszów zapraszam. Facebook’owym wpisem narobił zamieszania i – jak mówi – “odpalił dynamit”. Kilka dni temu oficjalnie zaprezentował swój najnowszy pomysł na Rzeszów.

Ruch miejski Rzeszów Smart City.

Do ruchu zaprasza ludzi w wieku 20-40 lat, “zdroworozsądkowych, nowoczesnych, z różnych środowisk, społeczników, którzy chcą działać”. Zachęca do przyłączenia się osoby, które do tej pory aktywnie angażowały się w Rzeszowski Budżet Obywatelski, członków stowarzyszeń i działaczy osiedlowych.

Udało się już zdobyć przychylność m.in. architekta Michała Fiszera, którego K. Fijołek nazwał “mądrzejszym następcą Kultysa (radny Robert Kultys z PiS, architekt – przyp. red.), Arkadiusza Leśniak-Moczuka próbującego wywalczyć w mieście budowę toru wyścigowego.

Do Ruchu chętnie włączają się licealiści, studenci. To główny target, bo Rzeszów Smart City ma opierać się na nowoczesnych, innowacyjnych rozwiązaniach, które pchną miasto do przodu.

Wśród planów jest wykorzystanie rewolucyjnego systemu beaconów usprawniającego komunikację ze smartfonem przy wykorzystaniu bluetooth, tworzenie rozbudowanej infrastruktury rekreacyjno-sportowej. – Narysujmy Rzeszów 2030 i go zrealizujmy – zapowiada.

Radny konsekwencje odcina się od politycznego charakteru ruchu miejskiego. – Czyj będzie Rzeszów za trzy lata? Odpowiedź jest prosta! Rzeszów jest i będzie jego mieszkańców! – mówi.

Ale już samo logo ruchu nawiązuje do list, z których w wyborach samorządowych startowali kandydaci Rozwoju Rzeszowa. K. Fijołek jet też wiceprzewodniczącym Rady Miasta Rzeszowa z ramienia proprezydenckiego klubu RR. Dlaczego nowych pomysłów nie wdraża przy okazji pełnionej funkcji. – Mógłbym się z wielu rzeczy tłumaczyć, ale nie chce. Mam nowe pomysły i chce je realizować! – mówi.

Ruch zyskał poparcie prezydenta Tadeusza Ferenca.

 fot. nagłówek: flickr.com/Mr.TinDC

15-06-2015

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)