REKLAMA

Policjanci znaleźli ponad 1000 sztuk amunicji w domu 31-latka (ZDJĘCIA)

KOLBUSZOWA / PODKARPACIE. Ponad 1000 sztuk amunicji, pociski i niebezpieczny materiał wybuchowy  ujawnili wczoraj kolbuszowscy policjanci na terenie jednej z posesji  w Krzątce. Jak wstępnie ustalili, militaria zostały zebrany na pobliskim poligonie wojskowego przez 31-letniego mieszkańca Krzątki. Materiał wybuchowy zabezpieczyli policyjni antyterroryści.

Właścicielowi arsenału grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Na swoisty arsenał znajdujący się na terenie posesji w Krzątce trafili kolbuszowscy policjanci wczoraj, podczas wykonywania jej przeszukania. Funkcjonariusze  sprawdzali informację, wg której 31-letni mieszkaniec Krzątki zajmujący się zbieraniem złomu może mieć nielegalnie amunicję.

W efekcie przeszukania funkcjonariusze ujawnili łącznie ponad 1000 sztuk amunicji różnego kalibru. Kilka naboi było w domu, pozostałe schowana były w pomieszczeniach gospodarczych. Policjanci ujawnili także  około 2 kilogramów substancji koloru pomarańczowo-różowego, która jak się okazało, jest materiałem wybuchowym  o nazwie „Heksogen”. Policjanci zabezpieczyli też pocisk, magazynek do broni,  proch oraz lont detonujący.

Policjanci wezwali biegłego z zakresu materiałów wybuchowych i amunicji oraz antyterrorystów z Rzeszowa. Antyterroryści za pomocą specjalistycznego sprzętu przewieźli niebezpieczne materiały wybuchowe do neutralizacji. Na czas podejmowania  niebezpiecznego ładunku ewakuowano okolicznych mieszkańców.

Amunicję  i  pozostałe materiały  zabezpieczono. Policjanci wykonali na miejscu oględziny i sporządzili dokumentację fotograficzną.

Jak ustalili funkcjonariusze, amunicja i materiały wybuchowe należą do 31-letniego mieszkańca Krzątki. Mężczyzna  poinformował policjantów, że przyniósł je z pobliskiego poligonu wojskowego.

31-latek  wczoraj trafił do policyjnego aresztu. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi kolbuszowska prokuratura.

źródło: KWP

29-01-2014

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)