RZESZÓW, KRAKÓW. Patrol krakowskiej drogówki pomógł bezpiecznie dotrzeć do szpitala rodzącej kobiecie, która wymagała pilnej i specjalistycznej pomocy lekarskiej. Małżeństwo z Rzeszowa było w drodze do szpitala w Krakowie. Kobieta zaczęła rodzić w samochodzie.
Foto: policja.pl
W poniedziałek około godziny 18:00 na numer 112 zadzwonił mężczyzna, który poprosił o eskortę policji, aby szybko i bezpiecznie zawieźć rodzącą żonę do szpitala. Kierowca wraz z ciężarną żoną jechali z Rzeszowa do jednego z krakowskich szpitali. Przed wyjazdem do Krakowa, kobieta zaczęła odczuwać bóle sygnalizujące nagły poród.
Sytuacja była bardzo poważna – kobieta spodziewała się bliźniąt, z czego jedno dziecko miało urodzić się z wadą serca i wymagało operacji natychmiast po porodzie w wyznaczonym szpitalu. Operator Centrum Powiadamiania Ratunkowego błyskawicznie przekazał zgłoszenie dyżurnemu krakowskiej drogówki. Ten z kolei zadysponował radiowozy na dwa zjazdy z autostrady, gdyż nie wiadomo było, w którym miejscu zjedzie z A4 wyczekiwane przez policjantów audi (kierowca nie określił precyzyjnie położenia).
Samochód z rodzącą kobieta zjechał na węźle Kraków – Wschód i pojawił się na ulicy Śliwiaka w Krakowie. Tam czekał patrol w składzie: st. Paweł Krzywda i st. post. Mariusz Opoka. Funkcjonariusze błyskawicznie włączyli sygnalizację i wjechali przed poruszające się ulicą audi. Przemierzając ulice Krakowa, bezpiecznie dotarli do celu, gdzie przed szpitalem czekały już służby ratunkowe, które udzieliły pomocy rodzącej kobiecie.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz