REKLAMA

Podkarpacie ma budżet na 2014 rok. Panuje w nim duch dyscypliny, czy bezradności? (FILM)

Podkarpacie ma budżet na 2014 rok. Panuje w nim duch dyscypliny, czy bezradności? (FILM)

RZESZÓW/ PODKARPACIE. Tylko trzech radnych wojewódzkich głosowało przeciwko budżetowi województwa podkarpackiego. 11 wstrzymało się od głosu, w tym radni z PO i PSL. Jeden radny z tej ostatniej partii, wybrany drogą losowania, musiał zagłosować za budżetem, gdyż w ten sposób PSL pragnęło zasygnalizować, że jest „za, a nawet przeciw” budżetowi.

 

Dorota Mękarska

W budżecie na 2014 rok dochody zaplanowano w wysokości 1mld 407 mln zł. Wydatki na poziomie 1 mld 444 mln zł. Deficyt wyniesie 36,7 mln zł. Finansowany będzie z tzw. wolnych środków. W 2014 roku nie planuje się zaciągnięcia kredytu długoterminowego.

Projekt budżetu został tak opracowany, by przygotować województwo do nowej perspektywy finansowej – podkreśla marszałek Władysław Ortyl.

Poprawiania” budżetu nie było

W toku prac nad budżetem radni opozycyjni mocno skrytykowali projekt i zapowiedzieli, że będą go „poprawiać”. Dlatego też zgłoszono szereg wniosków do budżetu, zarówno z komisji, jak i wniosków indywidualnych. Dwa wnioski dotyczyły dofinansowania dla Muzeum Historycznego w Sanoku. Jeden z wniosek był „komisyjny”, drugi złożył indywidualnie radny Sławomir Miklicz.

W głosowaniu wszystkie wnioski jednak przepadły. Również dotyczący Muzeum Historycznego. Ten ostatni jednak po dość długiej dyskusji. Zapoczątkował ją Sławomir Miklicz, przypominając, że u podstaw braku zapisu w budżecie pieniędzy dla muzeum leżała obawa przez utratą 34 mln zł z tzw. janosikowego.

Teraz pieniądze z „janosikowego” są, więc ta linia obrony już nie może funkcjonować – zauważył radny z Sanoka, dodając, że obecnie nic nie stoi na przeszkodzie, by pomoc finansową dla muzeum wpisać do budżetu, tym bardziej, że według deklaracji pieniądze z tzw. wolnych środków mają pojawić się w styczniu lub lutym.

Marszałek Ortyl odbił jednak piłeczkę, zauważając, że władze wojewódzkie czekają na reakcję ministra kultury, do którego starosta sanocki zwrócił się w sprawie finansowania Muzeum Historycznego. Natomiast Tadeusz Pióro, członek zarządu województwa podkarpackiego, jeszcze raz potwierdził złożone wcześniej w sprawie muzeum deklaracje.

Zarząd zapoznał się ze wnioskami, ale biorąc pod uwagę konieczność zabezpieczenia pieniędzy na kontynuowanie zadań, uwzględnienie wniosków na tym etapie jest niemożliwe – podsumował głosowanie marszałek Ortyl, dodając, że po uwolnieniu wolnych środków zarząd jeszcze raz przyjrzy się wszystkim wnioskom i budżetowi.

Marszałek: To jest dobry budżet

Tak skonstruowany budżet był jednak nie do przyjęcia dla opozycji.

Budżetu w takim stanie nie możemy poprzeć. To najsłabszy budżet w tej kadencji, choć są w nim i dobre elementy. Są to zadania zapoczątkowane w latach 2011, 2012 i 2013.To budżet bez nowych inicjatyw. Budżet kontynuacji – takie łatki przypiął dokumentowi Sławomir Miklicz (przewodniczący Klubu Radnych PO) zauważając, że tym samym województwo podkarpackie będzie się rozwijało się zgodnie z kierunkami wyznaczonymi przez poprzedni zarząd.

Za to dziękujemy– dodał Miklicz.

Radni PO uznali, że choć nie mieli wpływu na konstrukcję budżetu, to jest on kontynuacją zadań podjętych przez poprzednia ekipę rządzącą, dlatego postanowili wstrzymać się od głosu.

Dużo bardziej krytyczny w stosunku do budżetu był Bronisław Tofil (przewodniczący Kluby Radnych SLD).

To budżet przetrwania. Klub radnych SLD nie poprze tego budżetu – zapowiedział radny.

Władysław Stępień w imieniu Klubu Radnych PSL wyraził zadowolenie, że z 12 zadań sygnalizowanych przez ludowców 8 uzyskało dofinansowanie na zadowalającym poziomie. PSL liczy jednak na to, że w dalszych pracach pozostałe wnioski będą realizowane.

W związku z tym wylosowaliśmy jednego z nas, który będzie glosował za budżetem, a pozostali się wstrzymają – poinformował sekretarz Klubu Radnych PSL.

Marszałek Władysław Ortyl był daleko od popisów krasomówczych podczas dyskusji nad budżetem. W końcowym wystąpieniu zauważył, odnosząc się do nowej perspektywy unijnej, że dwukrotnie wyższa nadwyżka operacyjna niż w poprzednim budżecie, jak również zagwarantowanie ponad dwukrotnie większych środków na inwestycje jednoroczne sprawiają, że ten budżet jest po prostu dobry.

31-12-2013

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)