REKLAMA

Łotysz awanturował się podczas policyjnej kontroli

Zarzuty uszkodzenia ciała i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów usłyszało dwoje obywateli Łotwy. 52-letni kierowca tira awanturował się podczas kontroli prowadzonej przez inspektorów transportu drogowego. Musiała interweniować policja.

policjanci

Foto: Podkarpacka Policja

W piątkowe popołudnie na drodze w Jaworniku, funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego kontrolowali kierowcę tira. Zaparkował on zestaw pojazdów w miejscu niedozwolonym ,w zatoce przy drodze krajowej nr 19 i mimo wezwania nie chciał przeparkować auta. Mężczyzna awanturował się, był agresywny, dlatego inspektorzy poprosili o pomoc policję. W trakcie obezwładniania, agresywny mężczyzna złamał rękę funkcjonariuszowi.

Przybyły jako pierwszy na miejsce policjant podjął interwencję wobec agresywnego Łotysza. Mężczyzna nie uspokoił się na widok policjanta, jego agresja eskalowała, niezbędne było użycie chwytów obezwładniających. Podczas obezwładniania obywatel Łotwy umyślnie uderzył interweniującego policjanta, powodując złamania ręki.

W trakcie gdy 52-latek był obezwładniany, do awantury przyłączyła się jego 50-letnia partnerka. Kobieta zaczęła uderzać i drapać interweniującego policjanta oraz policjantów, którzy w międzyczasie przybyli na miejsce. Ze względu na narastającą agresję, niereagowanie na próby uspokojenia i niepodporządkowywanie się poleceniom, zastosowano wobec niej siłę fizyczną i kajdanki.

Obywatele Łotwy zostali zatrzymani. Ciągnik siodłowy wraz z naczepą odholowano na parking strzeżony.

Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu policjanta, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast kobiecie zarzucono naruszenie nietykalności cielesnej i spowodowanie lekkiego uszkodzenia ciała policjantów, co jest zagrożone karą 3 lat więzienia.

Oboje podejrzani przyznali się do zarzucanych im przestępstw. Po przesłuchaniu w obecności tłumacza, zostali zwolnieni.

Dalszym wyjaśnianiem okoliczności sprawy będą zajmować się funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Strzyżowie, pod nadzorem miejscowej prokuratury rejonowej.

Źródło: Podkarpacka Policja

17-09-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)