REKLAMA

26-latek aresztowany za napaść na policjantów

JAROSŁAW / PODKARPACIE. Zatrzymano 26-letniego mężczyznę, który jest podejrzany między innymi o czynną napaść na policjantów. Sąd wobec awanturnika zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Mężczyzna najbliższe miesiące spędzi w areszcie.

303-170417

Foto: Archiwum KPP Jarosław

Przestępstwo czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. W sobotę o godz. 4, jarosławscy policjanci zostali powiadomieni o zakłóceniu ciszy nocnej w jednym z bloków na ul. Reymonta. Zgłaszający poinformował funkcjonariuszy, że osoba zakłócająca spoczynek nocny oddaliła się, jednocześnie podał jego dokładny rysopis. Policjanci patrolujący teren, zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi.

W trakcie legitymowania mężczyzna był bardzo agresywny i wulgarny. Nie reagował na wezwania mundurowych do zachowania zgodnego z prawem. Wobec awanturnika policjanci użyli środki przymusu bezpośredniego. W czasie obezwładniania, 26 – letni mieszkaniec Jarosławia wyciągnął z rękawa nóż, którym zadał cios w nogę jednemu policjantowi, a następnie zranił drugiego funkcjonariusza w rękę.

W czasie obezwładniania mężczyzny, obecna na miejscu 54-letnia kobieta – matka awanturnika, przytrzymywała policjantów za mundury chcąc uniemożliwić im wykonanie czynności służbowych. Wykrzykiwała przy tym słowa wulgarne pod adresem funkcjonariuszy podejmujących interwencję.

Mężczyzna oraz kobieta zostali zatrzymani. Badanie alkomatem wykazało, że 26-latek miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie, natomiast kobieta pół promila.

Sąd Rejonowy w Jarosławiu, na wniosek Policji i Prokuratury zastosował wobec 26-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. 54-letnia kobieta została objęta dozorem policyjnym.

Za czynną napaść na mundurowych z użyciem niebezpiecznych przedmiotów może grozić nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Podkarpacka Policja

18-09-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)